CLLPL's Journal, 13 March 2018

może za dużo kawy ? może za mało się zmęczyłes ? A może za wcześnie się kładziesz? A może przez prace za dużo stresu Strasznie ci współczuję. co prawda ja nie śpię od 4 bo glonojad stwierdził że już się wyspał ale ja mam urlop więc mi to nie przeszkadza .......... aż tak bardzo ;) 

cinek tym budzącym glonojadem to mnie zainteresowałeś, rozwiń temat😉 

Cinek, ja jestem na głodówce, nie piję kawy od 18 dni..w sumie to poza woda niczego nie przyjmuję :) Dzięki za wsparcie :) Pawbrz małe dzieci wszystko biorą do buzi i ślinią.,. jak glonojady 😀 

😹😹😹 

:) 

Brawo!!! CLLPL trzymaj się! Czy po tych 14 dniach odrzuca Cię od wody? Ja też planuję oczyszczanie na wodzie w kwietniu 😋 

CLLPL trzymaj się, jeszcze kilka dni i zaczniesz więcej sypiać 😉 w kwietniu sobie zrobię tydzień na wodzie na początek.  

Dzięki, dzięki 😸 jak tu bardziej obwiniam swoje nadnercza. Nie mam problemów z piciem, są dni że piję mniej, ale ogólnie średnio wyjdzie mi 2l wody na dzień. Jak wy będziecie na wodzie to ja będę trzymać za Was kciuki 😸 

Pora niesprzyjająca również, najlepiej robić takie długie głodówki w lecie albo na Filipinach ;)  

Ja się biję z sobą, czy robić na wakacjach czy iść na te ulubione gofry i mięcho.... 

Srelus, teraz właśnie jest wielki post. Małachow i Wójtowicz wspazywal wiosnę jako dobry moment na głodówkę. Naturalnie zarówno ludzie jak i zwierzęta głodują właśnie zimą i wiosną. Ja później mam za dużo pracy, zbyt jestem obciążony na głodówkę, u mnie w rachubę wchodzi tylko wczesna wiosna i jesień. 

Ja to Was podziwiam, nie dałabym rady. 

CLLPL, na głodówce to normalne, że oczyszczony organizm potrzebuje mniej czasu na regenerację. Ale żeby o 3.... Chyba zmierzasz w kierunku Nirvany. 

A na poważnie. Jak się budzisz o tak wczesnej porze, to czujesz się już wypoczęty, pełen energii i bez potrzeby dosypiania w ciągu dnia? Czy raczej wstajesz przed świtem, a później cały dzień niedospany jak zombie? 

zombie dotyczy tylko ludzi na weglowodanach. jak sie leci na tluszczach (a na glodowce tak jest) to mozna przechodzic 20h i przez caly dzien miec tyle samo energii 

Bela, budzę się z pełną świadomością, nie jestem zaspany. Ale nie czuję się w pełni zregenerowany. Pracuje normalnie, nie jestem jak zombie. Ale wieczorem jestem wcześnie zmęczony, czasem przysnę wcześniej po poludniu/ wieczorem. 😀 

Jak się jest na tłuszczach to wcale sie nie odczuwa różnicy na głodówce, czy się je czy nie. Mnie tylko nękały biegunki więc to mnie wyczerpywało, a reszta zupełnie spoko. No i stopniowo wstręt do wody, ale myślę że to jednak dlatego że wcześniej miałam dużo wody zatrzymanej, np bardzo mi puchły nogi, a rano byłam ogólnie spuchnięta "po całości". Na Głodówce woda nie tylko tworzyła się z tłuszczu, ale też schodziło to wszystko co było zatrzymane. Chyba stąd ten wodowstrent u mnie.  

Srelus, za "woda tworzy sie z tłuszczu" pewnie znowu mnie zrugasz, ale sam wiesz ze coś jest na rzeczy :)  

Paradoksalnie woda zatrzymywana jest w organizmie z powodu braku wody.