djtarpan's Journal, 16 November 2017

Mały wypadek przy pracy hehe :) Większość to woda, do końca tygodnia zejdzie. Najbardziej wkurzony jestem na przerwę w treningach, wszystko się rozjechało, do tego 5 nocek zarwanych pod rząd. Wczoraj spałem od 5 rana do 14 a po 6 godzinach na nogach przeprowadziłem się do innego pokoju żeby brata z ojcem nie słyszeć i wskoczyłem do łóżka coś koło 20:30. Budzik nastawiony na 9 tak na wszelki wypadek ale sam się obudziłem około 7:00 co znaczy że organizm nadrobił swoje i doszedł do siebie. A to oznacza że od dzisiaj zaczynam to co miałem zacząć od Poniedziałku. Czyli rygor i dyscyplina jak w koloni karnej. Przy okazji, chciałem poinformować że moja aktywność tutaj spadnie niemal do zera. Mam masę spraw do załatwienia, a nie chcę zawalać kolejnych nocek, a nie da się ukryć że wszelkie fora, twitery, szmery, bajery internetowe to straszni złodzieje czasu. Do końca roku ograniczam wszystko co możliwe. Tylko dieta, sport i sprawy które miałem/chciałem załatwić w tym roku a które to ciągną się jak flaki z olejem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. 

powodzenia!  

Zaglądaj czasem! A co tam tata z bratem hałasują po nocach? ;) 3maj się ciepło! 

Zaglądaj co jakiś czas :) 

Tak hałasują. Śpię z bratem w jednym pokoju, ale zdałem sobie sprawę że jak czuwałem nad Mamą w szpitalu to dawali sobie jakoś radę beze mnie. Natomiast mają takie swoje rytuały że zanim pójdą spać to się robi 23:30 i hałasują. Więc jakbym chciał sobie pójść spać raz po raz tak o 21 czy 22 żeby bardzo wcześnie wstać to nie ma szans. Więc wczoraj się przeprowadziłem i chyba przez jakiś czas już tak zostanie. No i raz na jakiś czas zerknę. Aha, jeśli Sokolica83 nadal ćwiczy kalistenikę, jeśli spontan jej nie porwał na inne ćwiczenia, to przekażcie jej żeby zaczęła robić pompki pochyłe zamiast przy ścianie, bo dalsze ich wałkowanie nie ma sensu skoro zrobiła krok przejścia i to podczas kilku treningów. A jak zaliczy przysiady w staniu na barkach to niech zacznie przysiady scyzorykowe. I w pompkach pochyłych i w przysiadach scyzorykowych kroki przejścia to 3x40. Trzymajcie się ciepło :) 

djtarpan dzieki...jeszcze walkuje ta kaliatenike chociaz gdzies juz zerkam na inne zestawy hehe ale poki co zerkam... mowisz zeby przejsc na inny lvl... ok... a skad ja mam wiedziec ze cos juz robie prawidlowo??? No i zycze poukladania sobie swoich spraw pomyslnie i wracaj do Nas chociaz raz dziennie 😀 Masz racje ze fora to zabieracz czasu ale tez fajne zrodlo informacji..czesto sprzecznych hehe Dzieki i powodzonka 😀 

Wierz mi na słowo. Progres musi być. Musisz zwiększyć obciążenie. 💪😉 

hehe smiesznie sie uklada ten trening... pompki pochyle przysiady scyzorkowe to juz 2 lvl a podciaganie do stolu sie cofam do podciagania przy framudze do drzwi a wznosy kolan dopiero do 20 powtorzen doszlam no i dolozylam plank z podnoszeniem nogi... a i wykonuje to dwa razy w tyg a dwa razy po 30 minut orbitrek... no to tak podsumowujac... hehe jedziemy z tym koksem hehe trzymaj sie tam cieplutko 😀 

Sokolica83 nie cofając się z podciągnięciami. Nie mogę teraz napisać długiego wpisu. Między pierwszym a drugim krokiem w podciąganiu jest duża różnica. Jak robisz około 10 powtórzeń to jak się cofniesz to nie będzie efektów. Bądź cierpliwa. Tu trudno zrobić progres ale efekty będą. Naprawdę. 

Ok poslucham madrzejszego... :-) 

Djtarpan powodzenia, zaglądaj do nas czasami :) 

djtarpan Powodzenia i wytrwalosci w postawnowieniach :D Trzymam kciuki i wracaj do nas często! :D ✊😁 

Djtarpan powodzenia :-) zajrzyj czasami :-)  

Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie, kochani jesteście 😍😘 Od czasu do czasu wpadnę zwłaszcza w weekend, ale najpierw muszę wskoczyć na właściwe tory. Jak zamilknę na dłużej to będzie znaczyło że dobrze mi idzie 😀