Mal jest świetnie :) Wczoraj w domu pierwszy raz poćwiwiczyłam z lekkimi hantelkami. Jednak nie czuję się jeszcze na siłach, aby wrócić na reguralny trening.
Zakładałam, że po głodówce będę miała wilczy apetyt, ale nic z tych rzeczy. Mam wrażenie, że żołądek bardzo się skurczył. Najadam się kilkoma łyżkami zupy, muszę robić przerwy w jedzeniu.
Wyraźnie schudłam widzę to po ubraniach. Dodatkowy plus - straciłam cm tam gdzie chciałam. Ogólnie to cała sylwetka harmonijnie wyszczuplała.
Już nie marznę tak bardzo, wszystko wraca do normy (żegnajcie skarpetki!) :D
Mam tylko mały problem z wypiekami na twarzy i ciągle czerwony nos XD Nie mam pojęcia dlaczego. Nie jestem przeziębiona, nie mam też kataru...