CLLPL's Journal, 27 June 2020

suchy post dzień #5
sam jestem w szoku, no żadnych znaczących oznak odwodnienia.
Kiedy jem, szczególnie węgle mam zapchany, często wysuszony nos, płukam irigasinem.
teraz nos całkowicie drożny, nos normalnie wilgotny. Skóra robi się gładka, wyraźnie inna w dotyku. Bardzo uwrażliwił mi się węch,, zapach jedzenia np. papryki, kabanosów, pączków czuję z kilku metrów jakbym pochylał się nad jedzeniem. Jak jakiś zwierz, wilk powiedzmy ;)
Monitoruję sen.. i przestałem chrapać.
Dziś ani jednego chrapnięcia.
To chyba z powodu że nos, zatoki mi się oczyszczają.
wczoraj miałem więcej siły i energii niż przedwczoraj. codziennie robię pompki rano i wczoraj zrobiłem ich 30.
Jakie inne objawy? głowa pobolewa... ale czy powodem post czy znecznie nie wiem. krócej śpię, znów po 5 godzin. Na poście zwykle spada mi ciśnienie na razie trzyma się 130/80. Tętno spoko ok 75.
no chce się trochę pić... niewspółmiernie mało chce się do 5 dni bez picia, to chyba naprawdę zależy od nastawienia. Ja po prostu tego chcę, robię to celowo i tak jakby moja świadomość wysyłała informację do mojej podświadomości i ją uspokajała, że wszystko jest ok. Organizm nie walczy ze mną.

163.4 lb Lost so far: 68.1 lb.    Still to go: 0 lb.    Diet followed reasonably well.