CLLPL's Journal, 25 July 2019

W lato?  

widocznie zjadl juz wszystkie owoce i czeka na kolejne 😄 

a te truskawy caloroczne?  

Raczej pieczywo, jabłka, lody. Jest tak sucho, że truskawy całoroczne słabo. Keto latem ? Jak najbardziej tak, szczególnie w upały. Zszedłem do 1300 kcal a to tylko na keto idzie łatwo 😀 To mój sposób na upały, najlepiej wtedy się czuję 😀 

Gdy ciepło to mniejsze zapotrzebowanie. A to niewiele osób rozumie 😁 

Dokladnie, zapotrzebowanie zmienia się zależnie od wielu czynników. M.in. sposobu ubierania, czy temperatury otoczenia. Inaczej będzie jeżeli w domu mamy 21 stc a inaczej przy 24.😀 

mnie zawsze bawily na silowniach te wszystkie osoby w bluzach i jeszcze w kapturze myslacych ze wiecej spala gdy wiecej potu wyleja 😄 

bo to jest pomieszanie z poplątaniem. coś tam im dzwoni. podniesienie temp ciała poprzez termogenezę oczywiście spali więcej kcal. innymi słowy Janusz dowala więcej kcal do pieca, wyższa temp ciała,jest mam ciepłej. ale izolacja ( ubranie ) spowolni oddawanie ciepła i moim zdaniem będzie miało efekt odwrotny, nie ma ujścia energii to spalimy mniej. kąpiel w zimnej czy lodowatej wodzie podkręca termogenezę, a toć to odwrotność bluzy z kapturem 😀 

Sam fakt że w upał nie chce się tyle jeść już powinien dać do myślenia 😅 

A to zależy, jeśli się je lody, pije soki, je owoce to one podkręcają apetyt. Dlatego idę w keto. 😀 

Nic mi tak nie zabija apetytu jak lody... No ale ty potrafisz zjeść kilka paczek muesli, więc inna kategoria, co ja tam wiem 😅 

Julks jeżeli potrafisz zabić apetyt lodami na 24 godziny to szacun 😀 Jem jeden posiłek dziennie i nie znam nikogo osobiście kto na węglach tak je. natomiast znam mnóstwo osób na węglach, które nie wyobrażają sobie jedzenia mniej niż trzy posiłki dziennie 😀 Dane o muesli to skąd ? 😋 

Oł, jak to brzmi. No to po kolei - skąd info o 24 godzinach? Nie, po prostu lody są lepkie i zbyt słodkie dla mnie, więc dopóki to uczucie nie minie, nie mam ochoty na jedzenie. To nie miała być konkurencja dla keto 😅 Z liczbą posiłków to jak tam lubisz. Zresztą to chyba nie do mnie. A o muesli to z twojego dziennika. Jestem pod wrażeniem :)  

Nie ogarniam i co Tobie chodziło, ale mniejsza z tym 😋 Kilka paczek? No ale chyba nie na raz ? Tylko w ciągu miesiąca 😀 1 w ciągu dnia, tyle było. Ale pewnie dałbym radę i drugą, nie przeczę 😀  

Mnie tam lody tez sporo trzymaja w koncu mimo cukru takie na smietance bez polewy pozadne maja niezle makro. Zawsze we wloszech na kolacje jadlam tylko lody takie trzy gusta jakies 500 ml gestych konkretnych lodow i juz nie ma sily na nic ;) 

A ja nie wiem, może źle wpisałeś. Patrzyłam na dni z dużą liczbą kcal. A mnie o nic nie chodziło innego niż napisałam - że tobie lody podkręcają apetyt, a mnie odwrotnie. Nic więcej, taka luźna uwaga. 

Spoko 😀 Paczka ma chyba 350g. Tyle powinno być. Ale czasem wpisuję "zamiennik" tego co aktualnie jem jeśli nie ma na FS. Szczególnie jeśli poza domem 😀 

Może to jakieś mniejsze paczki były, nie pamiętam, zostało mi tylko w głowie, że z półtora tysiąca kcal z tego muesli weszło, więc byłam pod wrażeniem :) No ale jeśli to zamiennik, to być może cofam szacun 😂 

Paczka crownfield z Lidla ma 1600 kcal 😀 a ja po takim muesli dalej jestem głodny 😀 To mój cheat meal. Weekendowy, ale teraz to też odpuszczam 😀 

W sumie to muesli to dobry przykład. Ma więcej kcal niż 350 g boczku a krócej trzyma. Oczywiście my wiemy, że to tak naprawdę słodycze, ale wiele osób traktuje takie muesli jak zdrowy posiłek 😀