CLLPL's Journal, 17 September 2017

o obniżaniu poziomu cholesterolu lekami. (...) Wszelka utrzymująca się redukcja stężenia cholesterolu we krwi powoduje, że komórki są niedostatecznie zaopatrzone W ten związek. Dochodzi do zaburzeń ich czynności oraz zwyrodnień nowotworowych. Niemal wszystlde statystyki wykazują, że w grupie pacjentów leczonych preparatami przeciwcholesterolowymi, stwierdzono uderzająco zwiększoną częstość zachorowań na nowotwory. Pewne badania kliniczne (nad skutecznością klofibratu) zostaly nawet przerwane z powodu zmasowanych przypadków zachorowań na raka zakończonych zgonem po tym, jak pacjentom podawano leki obniżające poziom cholesterolu we krwi. Profesor Walli z Instytutu Biochemii przy szpitalu uniwersyteckim Grosshadern odnotował niski poziom cholesterolu u w kich chorych na nowotwory”.  

Antycholesterolowa psychoza Poszkodowani zabierają głos Kilka słów gwoli podsumowania: przemysł farmaceutyczny produkujący leki obniżające poziom cholesterolu we krwi uprawia antycholesterolową propagandę, W której nie cofnie się przed niczym. Trudno pojąć, że branża farmaceutyczna, W calkiem dowolny sposób forsuje obniżenie docelowej normy zawartości cholesterolu we krwi, i to znacznie poniżej 200 mg/dl. Dzięki temu wybiegowi można uznać praktycznie 80% dorosłej populacji za chorą i wymagającą leczenia preparatami przeciwcholesterolowymi, w dodatku przez całe życie. Nonsensy te wmawia nam się na okrągło w mediach publicznych, gazetach, audycjach telewizyjnych i radiowych. (...) (...)Najwyraźniej dla tych lekarzy, nalegających, by pacjent poddał się tej kuracji, stężenie cholesterolu W ogóle nie miało znaczenia. Bylo im absolutnie wszystko jedno, tym bardziej, że już wartość 150 mg/dl uznawali za podwyższony poziom, wymagający natychmiastowej interwencji. „Antycholesterolowe szaleństwo” zazwyczaj omija szpitale uniwersyteckie oraz duże szpitale. Dlatego też moim zdaniem, jeśli chcemy zmienić lekarza, dobrze poszukać nowego wlaśnie tam. (...) Mam powody do satysfakcji, gdyż wiem, ze pomogłem uwolnić się od statyn tysiącom chorych. Dzialania niepożądane tych leków pacjenci opisali jak następuje: niemoc, bóle mięśni, bóle stawów, problemy z koncentracją uwagi, zmęczenie, spadek wydolności fizycznej i umyslowej, impotencja. Niekiedy też. na skutek kuracji statynami pacjenci musieli zrezygnować z pracy zawodowej(...) Wszyscy poważni, wymienieni z nazwiska badacze (również z dziedziny dietetyki) zgodnie określają strategię, którą obrali producenvci margaryny oraz przemysł farmaceutycz wytwarzający leki obniżające poziom cholesterolu, mianem największej mistyfikacji stulecia. Jak Wiemy, polega ona na rozpowszechnianiu zmyślonych i zaniżonych docelewych wartości stężenia cholesterolu we krwi. W statystkach na próżno szukać badań dotyczących wszystkich powiązanych z cholesterolem aspektów przemiany materii. Wygląda na to, że epidemiolodzy nie zdają sobie sprawy z ich wagi. Wyraźny jest też deficyt wiedzy na temat znaczenia, a nawet istnienia hormonu stresu, kortyzolu. Powstaje on z cholesterolu i kontroluje wszystkie istotne procesy metaboliczne. Niestety, jak mogłem się osobiście przekonać, również wielu lekarzy ze stopniem naukowym jest niedoinformowanych. Cholesterol to cenny, a być może najcenniejszy składnik ludzkiego organizmu. W każdej postaci oraz ilości podtrzymuje prawidłowy przebieg funkcji życiowych i nie ma żadnego wpływu na rozwój miażdżycy czy zawał serca. Cholesterol uczestniczy w procesach przemiany materii dotyczących gospodarki białkowej, hormonalnej, elektrolitowej oraz witaminowej organizmu, jak również W uwalnianiu wszystkich substancji energetycznych; Nie istnieje choćby jedna przesłanka ani sytuacja uzasadniająca obniżanie jego poziomu. Wręcz przeciwnie, każda redukcja stężenia cholesterolu we krwi jest niebezpieczna, niekiedy wręcz wywołuje zgon. (...) 

I ostatni wpis z tej książki, zachęcam do przeczytania całości :) Niech przemówią naukowcy.😸 Przegląd piśmiennictwa światowego na temat znaczenia i właściwości cholesterolu. Podsumowanie Opinie naukowców, uznanych na całym świecie Prof. dr hab. M. Apfelbaum, Paryż Opinia tego wybitnego eksperta W dziedzinie żywienia brzmi: Cholesterol nie ma najmniejszego Wpływu na rozwój miażdżycy czy zawał serca. Antycholesterolową propagandą steruje zainteresowany bezpośrednio przemysł, przy pomocy zleconych przez siebie i opłacanych statystyk. Prof. dr hab. M. Berger, Dusseldorf Jego opinia: Wartość stężenia cholesterolu u osób dorosłych (mężczyzn i kobiet) wynosi znacznie powyżej 200 mg/dl, a przeciętnie 250 mg/dl. Obniżanie poziomu cholesterolu we krwi jest nieprzydatne i groźne dla zdrowia. Prof. dr hab. Dieter Berger's Stanowisko tego czołowego badacza na temat znaczenia cholesterolu: Przegląd wszystkich znanych badań pokazuje -. cholesterol w żaden sposób nie przyczynia się do zawału serca! Obniżanie poziomu cholesterolu we krwi wcale nie powoduje spadku liczby zawałów serca, za to zwiększa ilość skutków ubocznych, nawet śmiertelnych, oraz liczbę zwyrodnień nowotworowych. Dr med. MD. Brucker oraz Ilse Gutjahr Ich opinia: nie istnieje związek przyczynowo-skutkoy między cholesterolem a zawałem serca. Obniżanie poziomu cholesterolu we krwi jest bezużyteczne oraz szkodliwe dla zdrowia, zwiększa nawet częstość występowania zawałów serca. Propagandą antycholesterolową kieruje przemysł farmaceutyczny oraz producenci margaryny, wydając ogromne sumy na łapówki dla lekarzy. Dr G. Glaeske Opinia dyrektora kas chorych pracowników umysłowych: obniżanie poziomu cholesterolu we krwi pozostaje bez wpływu na wystąpienie zawału serca. Stąd też jest pozbawione racji bytu oraz bezużyteczne. Prof. dr hab. Walter Hartenbach, Monachium i Moguncja Jego stanowisko: Wszelkie obniżanie poziomu cholesterolu pociąga za sobą ograniczenie produkcji hormonów sterydowych, a tym samym spadek wydolności psychicznej i fizycznej. Z powodu zagrożenia zdrowia, jakie stanowią działania niepożądane kuracji przeciwcholesterolowej, aż do zgonu włącznie, nie ma uzasadnienia dla redukcji stężenia cholesterolu we krwi. Prof. dr hab. Hans-Jurgen Holtmeier, Stuttgart Opinia tego wybitnego eksperta od dietetyki: Dotychczas w żadnym z przeprowadzonych badań interwencyjnych nie udało się obniżając poziom cholesterolu uzyskać spadku śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych. Cholesterol w żaden sposób nie przyczynia się do rozwoju miażdżycy czy wystąpienia zawału serca. Prof. dr hab. H. lmmich Opinia naukowego eksperta, analityka wszystkich badań prewencyjnych oraz kuracji odchudzających: Cholesterol nie ma wpływu na rozwój miażdżycy ani na wystąpienie zawału serca. Prof. dr hab. M. Kaltenbach, Frankfurt nad Menem Opinia patologa: miażdżyca jest chorobą polegającą na zgrubieniu ścian naczyń krwionośnych na skutek rozrostu komórek o charakterze włóknistomięśniowym. Obecność złogów cholesterolowych szacuje się na 1%!!! Cholesterolw ogóle nie przyczynia się do wystąpienia zawału serca. Obniżanie poziomu cholesterolu we krwi mija się z celem. W rozwoju miażdżycy istotna rola przypada czynnikom hydrodynamicznym. Głównym czynnikiem ryzyka dla wystąpienia miażdżycy jest palenie tytoniu. me. dr hab. K. Kienast, Mi’mster Jego opinia: Miażdżyca rozwija się na skutek proliferacji komórek śródbłonka, agregacji (gromadzenia się) trombocytów oraz odkładania się włóknika. Prof. dr hab. ”LB. Newman, San Francisco Jego opinia: obniżanie poziomu cholesterolu w żaden sposób nie oddziałuje na przebieg choroby wieńcowej. Prof. dr hab. R Skrabanek, Praga, Dublin Jego opinia: Większość statystyk opłaca zainteresowany przemysł, a ich zawartość nagina się tak długo, aż spełnia wymagania zleceniodawcy. Mimo wszelkich zabiegów manipulatorskich, poczynionych na tym polu, należy stwierdzić, że wartości stężenia cholesterolu nijak się mają do rozwoju miażdżycy czy wystąpienia zawału serca. Ogólna ocena sytuacji w przekonaniu profesora: „Mało który fakt w medycynie został tak dobrze udowodniony, jak bezcelowość tej wielokierunkowej interwencji (statystyk), wskazującej na cholesterol jako głównego sprawcę rozwoju choroby wieńcowej czy zawału serca!”. Prof. dr hab. Wł. Stehbens, Nowa Zelandia Jego pogląd: Niedorzeczna jest teza, jakoby cholesterol miał właściWości miażdżycotwórcze. Dr med. N. Worm, Monachium Jego opinia: nie istnieje jakakolwiek zależność między stężeniem cholesterolu we krwi a chorobą wieńcową.