CLLPL's Journal, 20 April 2017

chyba kto nie wie 😀 

..chociaz gimby pewnie nie znajo 😀 

W dzieciństwie się tego jadło dużo 😀 

ja uwielbiałem z dżemem, solą, czosnkiem. :) taki sposób na biedne czasy i zagospodarowanie czerstwego pieczywa ;)  

tosty francuskie - tak to się nazywa 

szczerze to tej nazwy nie znałem :) Ale o to chodzi:) częstwe pieczywo, mleko z jajkiem do namoczenia i bułka do obtoczenia. Nawet bardzo twarde pieczywo w tej formie świetnie smakowało :) 

Będę wyjątkiem, nie lubiłam :) 

U nas skrapiało się wodą potem na patelnię bez panierki i jak było już fajnie zrumienione to mama zawsze pocierała ząbkiem czosnku. Uwielbiałam to z siostrami 😃 

sam chleb smażony też był dobry, ale to juz inna bajka :) 

u mnie moczylo się w herbacie i posypywalo cukrem... jeeee for the 80s 

Ile pomysłów na chleb :) 

Dobrze, że tylko dzieci. 

Chleb jest pyszny. Tylko mi nie służy :( 

Spróbuj chleb z samopszy albo płaskurki.