CLLPL's Journal, 11 January 2017

a tu eksperymenty na dzieciach LCHF ;)

Uniwersytet Marshall przeprowadził badanie dotyczące problemu otyłości u dzieci. Naukowcy podzielili otyłe dzieci na dwie grupy:
• Dzieci, które przeszły na tradycyjną dietę niskokaloryczną (ograniczenie ilości pożywienia);
• Dzieci, które przeszyły na dietę o nieograniczonej kaloryczności, lecz niskowęglowodanową (zmiana jakości pożywienia).
Po dwóch miesiącach dzieci z grupy ze zmienioną jakością pożywienia schudły 5 kilogramów, natomiast dzieci z grupy z ograniczoną ilością jedzenia przytyły.

Diet Calendar Entry for 11 January 2017:
2879 kcal Fat: 225.30g | Prot: 116.41g | Carb: 52.75g.   Breakfast: Oliwa z Oliwek, Mlekovita Feta, Iberia Oliwki Czarne, Czerwona Papryka, Sałata, Jajko na Twardo, Kraina Wędlin Boczek Parzony. Lunch: Oliwa z Oliwek, Cebule, Ogórek Kwaszony. Dinner: Żubrówka Wódka Żubrówka, Polmlek Delfiko Starco Serek Śmietankowy, Kiwi, Helio Sezam. more...

4 Supporters    Support   

1 to 20 of 93
Comments 
u dzieci to trzeba tylko dbac o zbilansowanie diety moim zdaniem, wykluczajac syfiaste zarcie, zeby nie nauczyly sie go jesc. i najwazniejsze to nie zmuszac do jedzenia bo sie zniecheca, ewentualnie kombinowac, zeby je zaciekawic 
11 Jan 17 by member: mik333sz
zwróć uwagę ze naukowcy dietę lchf nazwali lepszą jakościowo. a czym różnią się dzieci od nas...? no i tu będą zdania podzielone co jest syfem ; ) 
11 Jan 17 by member: CLLPL
tak sie akurat sklada ze diety bogate w tluszcze sprzyjaja lepszemu rozwojowi mozgu. jakis jeszcze trzeba argument? 
11 Jan 17 by member: vibo69
Zapasy tkanki tłuszczowej powstają nie dlatego, że dużo jemy. Otóż powstają jako odpowiedź na spożywanie tych produktów, które powodują, że mamy we krwi więcej glukozy, niż możemy naraz zużyć. 
11 Jan 17 by member: CLLPL
Naukowcy, dr med. Steve Phinney oraz dr Jeff Volek, dietetyk, odkryli niezwykłą rzecz. Załóżmy, że organizm w danej chwili ma ok. 40 kcal glukozy krążącej we krwi. „To oznacza, że jeśli strawimy (…) 240 gramów puree ziemniaczanego lub ryżu, większość z tych 200 kilokalorii glukozy, która dostanie się do krwi (…) musi być szybko usunięta w jakieś inne miejsce, żeby zachować poziom cukru na normalnym poziomie”84. Tym „innym miejscem” są zwykle komórki tłuszczowe. 
11 Jan 17 by member: CLLPL
a tu o micie błonnika ze zboża Pełne ziarno ma sześć razy więcej błonnika niż pączki, ale warzywa bez skrobi zawierają prawie pięćdziesiąt razy więcej błonnika. 
11 Jan 17 by member: CLLPL
Gdybyśmy na przykład jedli 250 kcal warzyw bez skrobi, otrzymalibyśmy 46 gramów błonnika. By otrzymać tyle samo z ziaren, musielibyśmy zjeść prawie 2000 kcal pełnoziarnistego chleba. 
11 Jan 17 by member: CLLPL
Otyłość, cukrzyca oraz choroby serca nazywane są „chorobami cywilizacyjnymi”. Nie były problemem, zanim 12 000 lat temu rolnictwo nie umożliwiło produkcji skrobi i słodyczy. Nie osiągnęły statusu epidemii, dopóki skrobia i cukry nie były wysokoprzetworzone, genetycznie modyfikowane i dieta zaczęła się opierać niemal wyłącznie na nich. Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Kolorado odkryli, że aż 72% żywności, którą jemy dzisiaj, nie spożywaliśmy przez 99,8% ewolucji. Dieta, jaką dziś stosujemy, stoi na głowie. Nic dziwnego, że zdrowie i kondycja fizyczna również wywróciły się do góry nogami. Ponad 70% naszej diety tworzy nienaturalna żywność. U ponad 70% z nas obwód pasa znacznie (co zagraża zdrowiu) przekracza normę. Przypadek czy jednak zależność? 
14 Jan 17 by member: CLLPL
Walter Willet, dyrektor Harwardzkiej Szkoły Zdrowia Publicznego, stwierdza jednoznacznie: „Piramida żywieniowa przekazuje błędne informacje. Została zbudowana na chwiejnym podłożu naukowym (…) [i] stopniowo niszczeje w wyniku nowych badań prowadzonych na całym świecie. Jest [ona] co najwyżej niewyraźną, niepopartą naukowo poradą”103. „Journal of the American College of Cardiovascular Exerciselogy” informuje: „Dieta niskotłuszczowa i wysokowęglowodanowa żarliwie upowszechniana przez (…) piramidę żywieniową równie dobrze mogła odegrać niezamierzoną rolę w obecnej epidemii otyłości (…) cukrzycy i zaburzeń metabolicznych” 
14 Jan 17 by member: CLLPL
POLITYCY BAWIĄ SIĘ W LEKARZY Pierwsze wydanie rządowych Dietetycznych wskazówek dla Amerykanów – a co za tym idzie, grafik z piramidą żywieniową oraz MyPlate – ukazało się, ponieważ niektórzy politycy zabawili się w lekarzy. Dr med. Walter Willet, wykładowca w Harwardzkiej Szkole Zdrowia Publicznego, zauważa: „Niektóre wskazówki dotyczące diety oraz odżywiania są błędne, ponieważ oparto je na nieprawidłowych i niepełnych informacjach. Inaczej rzecz się ma z piramidami żywienia. Są nieprawidłowe, ponieważ pomijają dowody badań nad zdrowym jedzeniem, które starannie zbierano przez ostatnie czterdzieści lat” Skąd zatem rząd czerpał te dietetyczne wskazówki? W latach 80., gdy wprowadzono je po raz pierwszy, naukowcy nie rozumieli rozumieli dobrze, co się stanie, jeśli większość ludzi je zastosuje. Żywieniowe wytyczne i grafiki nie zostały zaprojektowane przez naukowców. Zaczerpnięto je z politycznego dokumentu z 1976 roku pt. Dietetyczne cele Stanów Zjednoczonych110. Dietetyczne cele... zostały wymyślone przez Komisję do spraw żywienia oraz potrzeb ludzkich, by osiągnąć dwie rzeczy. Po pierwsze, podnieść spożycie węglowodanów z 55 do 60% przyjmowanych kilokalorii. Po drugie, zmniejszyć całościowe spożycie tłuszczu z 40 do 30% przyjmowanych kilokalorii. Właściwie cały dokument więcej ma w sobie ze spekulacji niż nauki. Dr Stewart Truswell, wykładowca w Szkole Bionauki Molekularnej na Uniwersytecie w Sydney, zauważa: „Pierwsze wydanie Dietetycznych celów... (…) mocno zaskoczyło naukowców zajmujących się żywieniem (…) [zostało] napisane przez grupę politycznie uwikłanych aktywistów mających niewielką wiedzę na temat odżywiania (…). Zebrane zarzuty można streścić krótko: za szybko, potrzeba więcej badań, związki niepoparte dowodami, uwikłane polityczne”. 
14 Jan 17 by member: CLLPL
W wyniku tego laickiego przypuszczenia, niskotłuszczowa i niskoproteinowa dieta oparta na skrobi została okrzyknięta „zdrową”. Niestety, skutki jej zastosowania są dowodem na coś zupełnie innego. 
14 Jan 17 by member: CLLPL
BAJKA O TŁUSZCZU W latach 50. Ancel Keys zbadał zależności między żywieniem a chorobami serca w dwudziestu dwóch krajach. Najwyraźniej bardziej interesowały go nagłówki gazet od prawdziwej nauki, ponieważ opublikował wyniki zawierające dane z zaledwie sześciu krajów, na podstawie których wykazał zatrważający związek między spożywaniem tłuszczów a chorobami serca. Keys zgromadził ogromną prasę, a następnie ruszył w krucjatę z hasłem, że spożywanie tłuszczu jest śmiertelne. Prawda wygląda zupełnie inaczej: jeśli zestawić dane ze wszystkich dwudziestu dwóch krajów, nie wykazują one związku między spożywaniem tłuszczu a zgonami spowodowanymi chorobami serca. Keys potraktował dane wybiórczo i doszedł do wniosku, który dobrze wyglądał w prasowych nagłówkach. Jak zauważył pewien naukowiec: „Keys nie podaje żadnego uzasadnienia, dlaczego i na jakiej podstawie wybrał te sześć państw” (...) Ujawniając przypadkowość metody Keysa, ci sami naukowcy odkryli, że wybierając sześć innych państw z danych Keysa, są w stanie stworzyć wykres dowodzący, że jedzenie większej ilości tłuszczu obniża ryzyko zgonu w wyniku chorób serca. 
14 Jan 17 by member: CLLPL
Mit, że „tłuszcz jest zły”, zaczął ogólnopaństwową krucjatę na rzecz zamiany naturalnego jedzenia zawierającego tłuszcz na produkty beztłuszczowe, która swoje apogeum osiągnęła wraz z rządowymi Dietetycznymi celami, piramidą żywienia, dietami MyPyramid oraz MyPlate. Zalecane diety są bogate w skrobię, ponieważ skrobia zawiera mało tłuszczu. Niestety, badania warte ponad milion dolarów nie zdołały udowodnić, że rządowe wytyczne nadają się tylko i wyłącznie do czerpania zysków finansowych. Harwardzka Szkoła Medyczna wyraża się jasno na temat rządowych wskazówek: „Niewiele informacji dotyczących zdrowia publicznego ma równie dużą siłę przebicia i przetrwania co ta, że tłuszcz jest szkodliwy (…). Przeciętny Amerykanin przez ostatnie trzydzieści lat znacznie zmniejszył procent kalorii przyswajanych z tłuszczu (…) Mimo tych wysiłków, nie jesteśmy jednak ani trochę zdrowsi. W rzeczywistości z tego powodu czujemy się gorzej” 
14 Jan 17 by member: CLLPL
jak ktoś to czyta serduszko proszę żebym wiedział ze mam kleic dalej :) 
14 Jan 17 by member: CLLPL
dla mnie nic nowego ale i tak czytam :P 
14 Jan 17 by member: vibo69
Harwardzka Szkoła Zdrowia Publicznego stanowczo zaprzecza. „Niskotłuszczowa, wysokowęglowodanowa dieta zalecana przez piramidę żywieniową może być jedną z najgorszych strategii dla osoby z nadwagą… Osoby na diecie niskotłuszczowej zwykle chudną kilogram lub dwa po kilku tygodniach, ale potem je odzyskują, nawet jeśli kontynuują dietę. Analizy losowych prób odchudzania zwykle pokazują niewielkie wzrosty wagi po roku” (...) specjalista od cholesterolu, dr med. Uffe Ravnskov: „Pomysł, że gromadzimy tłuszcz, jeśli jemy tłuszcz, jest równie niedorzeczny co twierdzenie, że można się zazielenić od jedzenia zielonych warzyw” :D 
14 Jan 17 by member: CLLPL
Zdaniem Państwowej Akademii Nauk, Harwardzkiej Szkoły Medycznej, Harwardzkiej Szkoły Zdrowia Publicznego i kilkunastu innych poważanych organizacji medycznych, w żadnych wynikach amerykańskich czy też międzynarodowych badań otyłość jako taka nie jest związana ze spożywaniem tłuszczu. Nie istnieją niezbite dowody na to, że tłuszcz spożywczy lub kalorie przyswajane z tłuszczu powodują przyrost wagi. Istnieją wręcz dowody na to, że niższe spożycie tłuszczu sprzyja wyższym poziomom otyłości. 
14 Jan 17 by member: CLLPL
Przez ostatnie czterdzieści lat wyniki mówiły to samo. Przekonywano nas, że należy unikać jedzenia tłuszczu, więc stosunkowo ograniczyliśmy jego konsumpcję, zwiększając spożycie skrobi i słodyczy – a to oznacza mniejszą Satysfakcję. By poradzić sobie ze zwiększonym apetytem, podnieśliśmy w sumie spożycie kalorii i skończyło się na tym, że w efekcie jesteśmy bardziej chorzy i tężsi – aczkolwiek dzięki wadze genetycznej grubsi zaledwie o maleńki ułamek tego, ile powinniśmy przytyć. Rząd także o tym wie. Centres for Disease Control and Prevention (CDC) raportuje, że „w okresie 1971–2000 nastąpił statystycznie znaczny wzrost przyjmowanej energii (…). Przyrost przyjmowanej energii przypisuje się przede wszystkim wzrostowi przyjmowanych węglowodanów” Nawet autorzy rządowych wytycznych – razem z amerykańskim Ministerstwem Rolnictwa (USDA) – ustalili, że od lat 70. głównym trendem dietetycznym był olbrzymi przyrost spożywanych węglowodanów. Okryli, że konsumpcja skrobi wzrosła o niemal 27 kilogramów na osobę rocznie, a słodyczy prawie o 14 kilogramów. To oznacza dodatkowe 41 kilogramów rocznie niskojakościowej żywności o niskiej Satysfakcji. 
14 Jan 17 by member: CLLPL
rząd przyznaje, że „w porównaniu z wyższym poziomem spożycia tłuszczu, dieta niskotłuszczowa i wysokowęglowodanowa może zmieniać profil metaboliczny w sposób, który uznaje się za niekorzystny w odniesieniu do przewlekłych chorób, takich jak choroba niedokrwienna serca i cukrzyca (…) Ten wzorzec metaboliczny wiąże się ze wzrostem ryzyka zachorowania na chorobę niedokrwienną serca oraz cukrzycę typu 2 (…) U populacji prowadzącej siedzący tryb życia, takiej jak ludność Stanów Zjednoczonych, gdzie powszechna jest nadwaga i otyłość, dieta wysokowęglowodanowa i niskotłuszczowa powoduje zmiany w metabolizmie lipoprotein oraz glukozy i insuliny w sposób, który może podnosić ryzyko wystąpienia przewlekłych chorób”. A zatem, jeśli dieta niskotłuszczowa i wysokowęglowodanowa wiąże się z koniecznością spożywania wszystkiego, czego próbujemy uniknąć, to dlaczego się ją zaleca? Naukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego przypominają nam smutną wiadomość, że „wskazówki żywieniowe z konieczności są politycznym kompromisem między tym, co o żywieniu i zdrowiu mówi nam nauka, a tym, co dobre dla przemysłu spożywczego”  
14 Jan 17 by member: CLLPL
<3  
14 Jan 17 by member: lillly78

     
 

Submit a Comment


You must  sign in to submit a comment
 

Other Related Links

Members



CLLPL's weight history


Get the app
    
© 2024 FatSecret. All rights reserved.