fabregasowa's Journal, 11 February 2019

Przede wszystkim trzeba określić co powoduje problem. Bez tego się nie ruszy.  

przeciez wiadomo co powoduje te problemy 😜 

a tak powaznie.. jak chcesz sie pozbyc jednego i drugiego to masz do wyboru: paleo, keto, carnivore 

Nie mam udowodnionego ani jednego ani drugiego, ale widzę u siebie różne objawy które moga mnie niepokoić... A po różnej literaturze jedynie wspólne jest wyliczenie nabiału i glutenu, sprzeczne informacje bywają co do mięsa, strączków czy np ryżu 

Fabregasowa: badania przeciwciał. Później protokół autoimmunologiczny, badania po każdym nowym składniku. Dowiesz się, co podbija u Ciebie przeciwciała i odstawisz. A sam protokół powinien opanować IO :)  

Chce zrobić badania foodprofil w klasie IgG, o czymś takim mówisz? 

Raczej anty tg i anty tpo, to przeciwciała wskaźnikowe przy Hashi. Zrób też krzywą glukozy i insuliny 3 punktową jeśli chcesz stwierdzić IO.  

Dla mnie foodprofil to droga fanaberia, ale jasne, jeśli ma się taką kasę na zbyciu to czemu nie. Protokół autoimmunologiczny to dieta eliminacyjna, gdzie co jakiś czas wprowadzasz alergeny i badasz jak działają. Bywa, że alergie są nieoczywiste lub krzyżowe, a takie kompletne badanie z foodprofil to było coś koło 2k, wybiórczo wg mnie nie ma sensu robić. + to co Pisze Mal, to sprawdzenie czy choroby o których piszesz są, czy ich nie ma :)  

Pójdź do endokrynologa i dietetyka. To zbyt złożony problem, żeby szukać na niego rozwiązania w internecie.  

straczki to wiadomo ze problem. a ryz to kwas fitynowy = slaba/zerowa absorbcja mineralow z pozywienia 

dlugie.. ale jest miedzy innymi tez o hashi ;) bo ona miala. ale juz nie ma. https://www.youtube.com/watch?v=frxNicqrcsU 

Któreś anty miałam raz robione i wyszło ok 😛.co do foodprofil IgG4 44 to kwota rzedu 3-4stow i myślę czy się nie zdecydować, kwestia czy dają one jakieś sensowne efekty... 

Zmagam się z dziwną wysypka od jakiegoś czasu i obstawiam coś z jedzenia, plus czasem mam objawy hipoglikemii 

moim zdaniem nie ma sensu wydawac.. tylko wejsc na jakies pol roku sobie na carni. wydac te kase na dobrej jakosci miesiwo. i gram o cokolwiek ze i hipo minie i wysypki ;)  

..potem ew wlaczac jakies produkty i obserwowac. o ile dojdziesz do wniosku ze wlasciwie chcesz. bo ja to teraz mam tak ze jem wlasciwie bardziej z rozsadku. glodu nie mialem od kilku lat. 

Kluska to o jakim badabiu przeciwcial mowisz? Np dodaje pomidora po czasie i co badam? ( sorki zielona w tym temacie jestem) 

Bimba przeciwciała anty tpo i anty tg badasz czy rosną po dodaniu danego składnika. To są p/ciała typowo występujące w hashi. 

Vibo a jak ci się samochód zepsuje to też zalecasz mu carnivore? Czy raczej keto? 

to jest bardzo dobre pytanie. takiego samego pokroju jak zapytac czy poszedlbys naprawiac samochod do czlowieka ktory ma 20 lat doswiadczenia w mechanice pojazdowej i nie ukonczyl zadnej szkoly czy do takiego co wlasnie skonczyl samochodowke. 

Z dietetykiem to trzeba bardzo dobrze i mocno poszukac i uważać. Ja zrezygnowalam bo nie pasowaly mi nfztowskie diety pokroju niskotłuszczowej czy bogatoresztkowej oraz diety wraz z dieta 1000kcal na czele, a takie mi proponowali w poradni leczenia otylosci oraz po wypisach ze szpitala z oddzialu endokrynologicznego. Prywtanie spotkalam sie tylko znowu z dieta niskotłuszczowa i traktowaniem pomacoszemu* lub narzutem suplementów lub diet typu Cambridge. Przez pomacoszemu rozumiem ustawianie diety ignorujac moje prośby o eliminacje produktów lub te same wytyczne, które daje się innym otyłym osobom. O protokole autoimulogicznym uslyszalam tylko u jednego endokrynologa do którego chodze od 1,5 roku... wczesniejsi przez 4 nie wspomnieli nawet słowem lub na moje zapytania o zboża i nabiał nazywali moda i fanaberia. Bycie na stricte diecie AIP jest ciężkie i wymaha dużo kontroli... jeden bład i cala praca może pójść na marne po miesiacach wyrzeczeń... Do tego jak mówi mój endokrynolog nie ma 100% ani nawet 90% gwarancji ze AIP w najostrzejszej formie pomoże, dlatego warto główne założenia sprawdzić na sobie i wykluczyć produkty po ktorych źle sie czujesz a zostawic te które nie powoduja zadnych nasilonych objawów. A to że my hashimotki mamy czesto nietolerancje pokarmowe to.. niestety fakt. Ja bardzo źle znosze pszenice i zboza typu owies nawet bezglutenowe ... a jeszcze gorzej jest z nabialem, laktoza i kazeina.... unijam ich jak ognia ale zdazy sie czasem kryzys bedacy wynikiem stresu i niestety ugryze co nieco ;( niszczac swoja prace.. ale sa i plusy.. do zlego pieczywa juz nieciagnie ;) przeszlam odwyk ;).. Ale wybierajac i kształtujac swoj model żywienia.. olej tych co mowia ze masz na sile spozywac jakis produkt i ze Twoje wybory to glupota i fanaberia... Kazdy organizm jest inny i wbrew pozorom pokazuje, ze cos mu szkodzi.. np. zgaga, odbijaniem, wysypka. A wlasnie.. zmiany skórne najczesciej powodował u mnie nabiał (mam z dzieciństwa blizny bedace wynikiem tzw. skazy białkowej właśnie od mleka) a u kolezanki wysypke powoduja jajka. Spróbuj wpierw odłożyć na 2 tygodnie nabiał a potem żółtka jajek jeśli odstawienie nabiału nie pomogło.