SereinQ's Journal, 25 April 2016

Kolejny miesiąc na LCHF, podzielę się z Wami obserwacjami :) tu link do poprzedniego miesiąca: http://skroc.pl/8f370

-po zjedzeniu dużej ilości B+T czasem byłem pełny, ale głodny, co poskutkowało prawie 4000kcal w ciągu dnia i okropnym samopoczuciem, sądzę, że to przez picie yerby właściwie przez cały dzień, albo i samej wody, na razie testuję czy chodzi o samo rozrzedzanie płynów w żołądku czy nakręcanie apetytu yerbą, w każdym bądź razie na drugi dzień rano już wszystko było strawione i do godziny 14 zjadłem tylko 200kcal, tak więc przy wysokim tłuszczu nawodnienie przed jedzeniem! :)

-przestałem czytać teksty typu 1-1,5g białka/kg, testowałem kilka razy przy 100 białka, tj. ~1,5g/kg byłem głodny i zjadłem aż 80g tłuszczu, nic to nie dało dopóki nie dojadłem białka cały się trząsłem z głodu, jem tyle białka ile czuje, że jest mi potrzebne, mało profesjonalnie, ale wygodnie

-przed treningiem zszedłem z 70g na 30-50, raz spróbowałem z 18g, trening był za słaby, jeszcze potrzeba czasu na przestawienie

-mam stały progress w ciążarach

-na kalorie trzeba uważać, to nie jest keto, a low carb, jest ciężej przytyć, ale jedząc jak wieprz da się to zrobić, jedzenie dopóki jestem głodny nie działa w 100%, po zjedzeniu trochę węgli nadganiałem B+T i tak czasem przed treningiem już przekraczałem 2000kcal

-po niejedzeniu kilka godzin przez godzinę, dwie można być głodnym, ale potem jakby głód ustaje i jest się w pełni sił, na HC zdychałbym z głodu coraz bardziej i bardziej

-jeden z moich faworytów :) weekend czy nie - śpię maks 8h, pójdę spać o 23 to o 7 bez budzika wstaje i uważam, żeby nie obudzić domowników, którzy w weekend mogą spać i 10-11h

-i drugi - po zjedzeniu węgli czułem się śpiący, teraz jak zjem np. lody przez pół godziny najchętniej usnąłbym gdziekolwiek jestem, B+T czasem nawet pobudza

-kawa działa jak potężna przedtreningówka, półtora łyżeczki wywala z butów, wcześniej bez 2 łyżeczek nie mogłem zacząć dnia

-zero bólu stawów i kości

-brak zatwardzeń, przy węglach + białku były problemy

-testosteron szaleje, dziewczyny Wam podziękują jak podbijecie tłuszcze :D

Ogólnie nie wróciłbym na węgle, wzrost mięśnia taki sam, a życie weszło na inny poziom, węgle mogą być pewnie lepsze w ekstremalnych warunkach, ale dla kolesia jak ja tłuszcze sprawdzają się bardzo dobrze :) węgle Wam służą i nie czujecie się senni, nie macie problemów ze zdrowiem, lubicie swoje jedzenie, to spoko, ja chciałem coś zmienić i nie żałuję :)
155.4 lb Lost so far: 19.8 lb.    Still to go: 5.5 lb.    Diet followed reasonably well.

Diet Calendar Entries for 25 April 2016:
2891 kcal Fat: 231.14g | Prot: 146.26g | Carb: 51.37g.   Breakfast: Łopatka Wieprzowa, Smalec, Ser Gouda, Jajko. Lunch: Lubella Mlekołaki, Piątnica Śmietana 18%, Rosół z Kury/Kurczaka, Amerigo Filet z Makreli w Sosie Pomidorowym, Jajko. Snacks/Other: Łaciate Masło Extra, Jajko, UNS Mass Shocker, Ser Gouda, Morliny Boczek Wędzony, Jajko, Olej Kokosowy. more...
1724 kcal Activities & Exercise: Walking (slow) - 2/mph - 5 minutes, Resting - 15 hours and 55 minutes, Sleeping - 8 hours. more...
steady weight

4 Supporters    Support   

Comments 
to jednak yerba, po ostatnim posiłku tylko woda :) 
28 Apr 16 by member: SereinQ

     
 

Submit a Comment


You must  sign in to submit a comment
 

Other Related Links

Members



SereinQ's weight history


Get the app
    
© 2024 FatSecret. All rights reserved.