mal_07's Journal, 25 February 2018

Obiad na szybko ;)

Diet Calendar Entry for 25 February 2018:
2692 kcal Fat: 237.02g | Prot: 87.42g | Carb: 54.96g.   Breakfast: Sierpc Ser Królewski, Tesco Boczek Wędzony, Pikok Pure Frankfurterki Wieprzowe, Aroy-D Mleko Kokosowe, EkoWital Ekologiczny Olej Kokosowy, Mlekovita Masło Klarowane. Lunch: Tarczyński Kabanosy z Chilli, Sottile Gusto Mascarpone. Dinner: Sobik Masło Extra Osełka Górska, Sałatka Jarzynowa, Domowe Kotlet Mielony. Snacks/Other: Milka Czekolada Mleczna. more...

32 Supporters    Support   

Comments 
iwcia no pięknie. głodówka pod kontrolą lekarza, czy samodzielna ? na czym wychodziaś i jak długo ? 
26 Feb 18 by member: CLLPL
bimbabimba1 Moja otyłość zaczęła się w 11roku życia, jak dostałam w szpitalu leki hormonalne- kortyzolowe w ogromnych ilościach. Wcześniej byłam drobniutka, szczuplutka. od tamtego czasu miałam kłopoty ze zdrowiem, zrujnowali mi życie. Jako dorosła , młoda osoba starałam sie odchudzać, ale wtedy diety były głupie i niedopracowane, wiec co znikało to wracało w dwójnasób i było coraz trudniej, choć byłam bardzo skrupulatna i gorliwa. Coraz trudniej było walczyć z powiekszającą się wagą. To na czym inni chudli mnie nie ruszało. W końcu zrobiłam testy na nietolerancje "Food Detective" i najpierw satysfakcja- a więc otyłość to jednak nie moja wina!A potem, wobec ilości nietolerantów przerażnie - no tak sie nie da żyć, co jeść! I...wyniki powędrowały do szuflady na jakies 3lata. Ale było coraz gorzej. Każda dieta(zwykle niskotłuszczowa, tnąca kalorie)działała coraz krócej, potem stop i mimo wysiłków nic, a nawet wzrost wagi, do tego nadciśnienie. Na diecie Kwaśniewskiego na poczatku, mimo nawet wysokiej kaloryczności - ok 2500-3000cal, spadek wagi 18kg a po 3miesiacach, po zmniejszeniu białka i chyba błędnym zmniejszeniu również węgli i tłuszczu, znowu stop i wzrost wagi. wiec musiałam sie przeprosić z wynikami testu i zauważyłam że jak się stosuję i unikam zakazanych produktów to waga i cisnienie spada, ale tak było w Polsce. W 2015 wyjechałam do Niemiec i tu zaczęłam tyć bardzo szybko i cisnienie wariowało, czułam sie bardzo źle, bo we wszystkim jest znacznie więcej chemii niż w w Polskim jedzeniu. To co jadłam w Polsce i było ok. tu okazało sie być dla mnie nie jadalne, np mieso i tłuszcze zwierzęce. 2xdo roku ląduje tu w szpitalu z megaciśnieniem. Aż trafiłam do dobrej, sprawdzonej homeopatki i ta zrobiła mi badania i określiła co musze wykluczyć. Zrobiłam też głodówkę i miałam wprowadzać po jednym produkcie i obserwować. Było ok, aż do akcji z pomidorem i papryką, co się skończyło arytmią i szpitalem na poczatku lutego. Teraz jestem ostrożna i jak sie pilnuję to waga spada. Ale moja homeopatka jest na urlopie, więc czekam jak wróci i chyba znów będzie głodówka i detox jakiś.  
26 Feb 18 by member: iwcia 54
CLLPL pod opieka i wskazówkmi bardzo dobrej, doswiadczonej homeopatki. Zarówno wchodzenie jak i wychodzenie z głodówki według ścisłego schematu. wchodzenie zupa z warzyw (tylko tych które toleruję)co dzień z wieksza ilością wody, aż do zupełnego rozwodnienia w ciagu 5dni. Wyjście na odwrót, od wywaru z warzyw, coraz gęściejszych, ale tylko warzywnych na wodzie zup przez ok 10dni do warzyw duszonych z lejem koko. i oliwą. Stopniowo coraz wiecej produktów. No złe okazały sie jednak psiankowe. 
26 Feb 18 by member: iwcia 54
ja bym na twoim miejscu zrobil to ponownie i dluzej. przy takiej wadze mozesz spokojnie poleciec kilka miesiecy. tylko suplementuj podstawowe mineraly 
27 Feb 18 by member: vibo69
Vibo nie przesadzaj. i nie podawaj znów pojedynczego przypadku że ktoś tam był x miesięcy na głodówce. choćby z powodu toksyn powinno zaczynać się głodówki od krótkich i stopniowo robić dłuższe. 40 dni to max. Trzeba normalnie żyć i powyżej 20 dni jest trudno. Chyba że się siedzi w domu. 
27 Feb 18 by member: CLLPL
iwcia toksynami to chyba teraz nie powinnaś się przejmować, to co się uwolniło w czasie głodówki powinno być wydalone z moczem, potem i oddechem. Właśnie taki między innymi jest cel głodówki. W czasie głodówki warto kąpać się 2x dziennie, to pomaga usuwać toksyny. Jeśli koniecznie coś chcesz teraz zrobić to kwas askorbinowy, czyli Wit C ona ładnie usuwa, ale usuwa wszystko to co potrzebne też. dawki 10-30g na dobę, ile zniesiesz, znaczy żołądek. 😸 
27 Feb 18 by member: CLLPL
CLLPL dzieki, o wit C wiem, ale prawdę mówiac zaniedbałam. Od ostatniego lądowania w szpitalu i z uwagi na urlop homeopatki tkwię na lekach zleconych przez szpital i jest tego trochę, a do tego zestaw vit z grupy B bo wysoka homocysteina i D3 +K2 (niska D, zwapnienie zastwaki aorty) no to mi sie żoładek buntuje. Nie ufam kono... ee lekarzom, sami wiecie. Jak bym tak spróbował jeszcze im powiedzieć że jem tłusto...!! Ale wobec zaistniałaych okoliczności sama nie odstawię nic, bo sie boję powtórki z rozrywki na odziale.  
27 Feb 18 by member: iwcia 54
Vibo homeopatka wróci w marcu, czyli za chwilę i zobaczymy co ona powie, ale podejrzewam że głodówka bedzie znowu. Zreszta sama bym chciała. Było dobrze, luzik, nic nie trzeba było przygotowywać, żadnych zakupów, cisnienie bez leków w normie, opuchlizna z nóg zeszła(przynajmniej przez czas głodówki). Kosztowało tyle co woda w kranie. Tyle że nie pospacerowałam przez codzienne bóle brzucha i ostrą sr...kę. Ale efekty warte wysiłku. Teraz czuję się o niebo lepiej, wyjawszy incydent z arytmią. Od homeop. dostałam krople na oczyszczenie, ale źle się po nich czułam, wiec przerwałam i zaczekam, może mi zmniejszy dawkę. Wszystko przed nami. Dzięki bardzo za wsparcie, jesteście cudowni, bo walczyc w samotności byłoby trudno. Będę pisać co i jak. :-)  
27 Feb 18 by member: iwcia 54
Iwcia miałaś wcześniej krótsze głodówki? Czy od razu 21? 
27 Feb 18 by member: CLLPL
CLLPL W życiu tak wogóle miałam, ale teraz, przed tą nie, tylko te cienkie zupki na wodzie. Wczesniej robiłam 1-3dniowe czasem. A przed laty trzykrotnie, rok po roku, prez 6tygodni dieta owocowo-warzywna Ewy Dąbrowskiej. Spadki wagi po ok 15kg ale nie sposób było tego utrzymać, bo nic nie wiedziałam o nietolerancjach, poza tym włosy wypadały jak po chemii, a teraz nic.  
27 Feb 18 by member: iwcia 54
Ja jestem zwolennikiem stopniowania głodówek od krótkich do długich, właśnie za względu na samopoczucie i uwalniane toksyny. Post Dąbrowskiej nie ma takich działania jak głodówka. Mówimy tu o oczyszczaniu i autoleczeniu. Aby uzyskać dobry efekt organizm musi być pozbawiony całkowicie pożywienia. Powodzenia 😸 
27 Feb 18 by member: CLLPL
<<Prev 

     
 

Submit a Comment


You must  sign in to submit a comment
 

Other Related Links

Members



mal_07's weight history


Get the app
    
© 2024 FatSecret. All rights reserved.