Iskierka2000's Journal, 02 December 2016

Pięknie trzymaj kurs ; ) 

Dzięki walczę ile mogę  

Tak samo jak nie schudłaś nagle w tydzień, tak samo nie przytyjesz nagle przez dwa dni jedzenia :) Trzymaj się i nie daj się zwariować! Skup się na rodzinie i dobrej atmosferze, a nie myśl tylko o kaloriach :D Dasz radę <3 

Rodzinna atmosfera nie musi oznaczać obżarstwa słodyczami :) wiem o co chodzi świeta, tylko kawałek, jeden drugi, potem szkoda wyrzucić po świętach, potem sylwester i tak wychodzmy z rytmu i powracamy do złych nawyków. Dieta musi być taka aby ją stosować cały rok :) 

Jedz mięso całe święta ;) 

E tam, moja żona wczoraj zrobiła "sernik" na zimno ze śmietany kremówki, żelatyny słodzone erytrolem i ksylitolem :) tylko galaretka była z cukrem , pychaaaa. Takich pomysłów można zrealizować wiele ;) 

Ja też myślę że święta bez problemu można opękać na słodyczach niskoww. Planuję na swieta właśnie serniczek na zimno kulki kokosowe tiramisu i może brownie.. A galaretki polecam firmy celiko są bez cukru i taniutkie 😃 

W święta zamierzam pofolgować. W końcu 2 razy w tygodniu chodzę na zumbę strong i 2 razy na zwykłą zumbę, z obu wracam spocona jak wieprzek. Poza tym do pracy i z pracy chodzę pieszo - mam 2 km w jedną stronę okrężną drogą, a jak znajdę czas to dodatkowo szybki spacer powiedzmy od 3km do 7km. W listopadzie zrobiłam w ten sposób 154 km, a w grudniu już mam za sobą 23 km. W weekendy, jak nie pada, staram się biegać 8-10 km, czasami 12km. Myślę, że to intensywne działanie pozwoli mi na małe szaleństwa w święta, bez obawy, ze przytyję. W końcu tak daleko już zaszłam. 

Iskierka jeśli masz diete ww to tak :) wiele się nie stanie. I tak jesz węgle. Ja będę kombinować ze słodyczami LCHF :) W Święta będzie po prostu więcej kcal :)