gaweł_po_40's Journal, 06 November 2017

Teraz jesz po 1500 kcal i jesteś syty.. a wcześniej jak to było? Do ćwiczeń dodaj hantle. Spróbuj też robić przysiady. Mięśnie nóg to największe mięśnie w ludzkim ciele. Spalają też dużo kcal ale i wydzielają najwięcej hormonów, które budują masę mięśniową i przyspieszają spalanie tkanki tłuszczowej 

na rowerku najlepiej robić interwały. 1-2 minuty lekko a potem 30sek z dużym oporem, ile tylko dasz radę. I 6 takich interwałów. Efekt będzie lepszy niż przy zwykłym pedałowaniu. 😸 

Dużo spaceruje i 8 pięter dziennie plus rowerek. Boję się o kolana, więc kontrolnie. Wcześniej szkoda gadać, było źle. Mam tylko jedną zaletę, nie lubię słodyczy, a tak jestem wszystkiego żerny. 

A do 1500 dochodziłem 4 tygodnie na myfittnes pal. Bo nie wiedziałem ile mi wystarczy i zmiejszyłem.  

A co z tluszczem w diecie ? Bardzo go mało chyba? Nie myślałeś zwiększyć? Avocado oliwa z oliwek olej kokosowy jaja orzechy ?  

jeśli boisz się przysiadów, może i słusznie, to spróbuj interwałów na rowerku. Takie interwały 2x w tygodniu. Spacery to super sprawa. Też można zwiększyć efektywność spacerów. 1 minuta wolne, 1 minuta szybkie tempo. To też działa świetnie na kondycję i spalanie tkanki tłuszczowej 😸 Masz postanowienie do tego trzeba silnej woli, konsekwencji i samozaparcia, masz więcej zalet 😸 Poczytaj książki, które Ci polecaliśmy, warto 😸 

ania-aniula jem wszystko co wymieniłaś, tylko skrupulatnie liczę kalorie. 1500 i koniec zabawy. Nic więcej.  

CLLPL wszystko w planach. Mam nawet siłownie pod domem. Ale bez pośpiechu. Bo u mnie nawet głupi upadek jest groźny. 

trzymam kciuki 😺 

Powodzenia :-) trzymam kciuki :-)  

Dzięki. Pewnie się uda ale utrzymać to będzie sztuka. Wtedy będę czytał co się da, bo jojo to realny koszmar. 

co to takiego? :p  

Żeby w ogóle zacząć zmieniać dietę warto zrobić badania na tarczycę, TSH, FT3, FT4 oraz anty TPO i anty TG. Wtedy albo z protokołem autoimmunologicznej eliminacji albo zwykła dieta niskowęglowodanową zadbać o siebie. Bądźmy teraz poważni, tym czym kolega teraz się żywi, daleko nie ujedzie a o schudnięciu można zapomnieć. Można ograniczyć nawet kcal do 1000 ale to wciąż nie w tym rzecz. Trzeba ciąć węgle i to bardzo powoli. Potem dopiero włączać tłuszcz. Pzdro 

O Sreluś wrócił do odblokowanych 😀 

1500 to u mnie czasem ma jeden posiłek :) 

Jedząc tylko 1500 kcal rozwalasz sobie metabolizm. U Ciebie prawdopodobnie minimum to ok 2300kcal. Oblicz sobie BMR. Żeby chudnąć trzeba jeść;)  

jacekbogdanski zwiększe dawkę jak tylko kolana i kręgosłup odpoczną i wtedy więcej rowerka stacjonarnego. 

Z FS wynika że zapotrzebowanie twoje to ok do 3000 także nie rozumiem dlaczego połowę uciąłeś. Ucina się zwykle 100-400 kcal a nie połowę mniej. :I (Takim tokiem myślenia ja żeby schudnąć musiałabym jeść tylko 1000 kcal)  

Ludzie, ręce opadają od głupot, które wypisujecie. Jak człowiek, który waży prawie 200 kg ma dostarczać 2300 czy niedaj boże 3000 kcal??? Pomieszanie z poplątaniem. 1500 kcal jest bardzo dobrym przedziałem energetycznym. Cięcie węgli a potem stopniowe wcielanie tłuszczu uratuje kolegę od chorób i ostatecznie przekręcenia się. Skoro przy tej wadze, delikwentowi siadły stawy to jak myślicie jego ciało okraszone jest mięśniami czy tłuszczem??? Jakim cudem zwiększenie kalorii przy krytycznie małej podaży tłuszczu ma mu pomóc w schudnięciu? Na pewno nie zrobi to jedząc zboża, owoce, itp.  

Nie masz pojęcia o czym piszesz. Tak duże zmniejszenie kalorii nie powoduje że energia zostaje dostarczona z mięści i tłuszczu tylko organizm spowalnia metabolizm i dostosowuje się do ilości dostarczanych kalorii. Sam niestety kiedyś wpadłem na głupi pomysł cięcia kalorii do ok 1500. Efekt był taki że przez miesiąc pomimo ćwiczeń i diety nic nie chudłem, do tego byłem ciągle ospały i zmęczony. Jedząc aktualnie 2500 kcal jestem w stanie chudnąć 1kg miesięcznie przy znacznym zachowaniu mięśni ciągle ćwicząc. Pawbrz ja rozumiem że chcesz jak najszybciej schudnąć, ale jedząć tak mało wcale nie przyspieszasz tego procesu. Przy Twojej nadwadze najlepiej byłoby się wybrać do dietetyka aby ustalił zapotrzebowanie kaloryczne. Rowerek nie jest jakiś super na stawy kolanowe - lepszy niż bieganie ale nadal je solidnie obciąża. Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem jest wioślarz, więc jeśli masz dostęp na siłowni lub odpowiedni budżet, to warto zainwestować. Cholernie nudne, ale intensywność ćwiczenia jest podobna do biegania, bez znacznego uszkadzania stawów. Sam mam przepuklinę odcinka lędźwiowego i wiosła są ok.