krystianbojke's Journal, 02 January 2018

chcesz z 57 przytyć na 100 ? 

Nareszcie ktoś kto chce przytyć, a nie schudnąć :D 

??? 

No ziomek, miłej zabawy. Jak zaczynałem ćwiczyć ważyłem 62kg z 189cm. Na koniec masy w czerwcu 2017 ważyłem 103kg, teraz 91kg przy 8% bf... Zajęło mi to tylko 5,5 roku. :P 

Vulpesumbrifer, w jakim wieku? 

@Vulpesumbrifer Czyli od razu zacząłeś ćwiczyć wraz z dietą na przytycie? Nie lepiej najpierw nabrać kg, a później wziąć się za ćwiczenia? 

AgraelRaelag, a wyjasnisz tok myslowy ktory idzie za takimi wnioskami? 

@AgraelRealag Podbijam pytanie Vibo. :P // Vibo, miałem wtedy trochę ponad 18 lat. 

@AgraelRealag Tak, od razu ruszałem z dietą, w nieco nieudolnej formie, no ale trzymałem. Bez liczenia makro, po prostu wszystkie posiłki jadłem do oporu, żeby nigdy nie być głodnym, a siedziałem i wpychałem jedzenie do drugiego-trzeciego odruchu wymiotnego. Co do treningu to pierwszej serii ever na klatę 20kgx10 nie byłem w stanie skończyć. Lol :D // Pierwszą dietą była dieta wg Tima Ferrisa z 4 Hour Body, czyli właściwie dieta ketogeniczna z cheat dayem raz na tydzień-dwa. W dni treningowe jadłem wolne węgle pokroju brązowy ryż. Gdybym ogarniał w takim stopniu jak teraz, to na bank minimum rok szybciej byłbym na tym poziomie co teraz. 

Chodzi mi głównie oto, że osobom chudym(takim jak ja) trening raczej mało da, bo z "kości" masy mięśniowej ci nie przybędzie. Spowoduje to tylko konieczność zjadania jeszcze większej ilości kalorii, kiedy ją mam już teraz problem ze zadaniem optymalnej ilości ;) Często się słyszy powiedzenie "najpierw masa potem rzeźba" na ile jest ono prawdziwe to nie wiem, bo zbytnio na dietetyce jak i ćwiczeniach się nie znam. A już na marginesie to trochę śmiesznie wygląda, kiedy takie chucherko jak ja ćwiczy na siłowni :p 

tylko ze bez cwiczen mozesz conajwyzej zdobyc mase tluszczowa (+ew odrobine miesa aby ten tluszcz miec sile nosic). wiec czy na pewno w powiedzeniu 'najpierw masa potem rzezba' chodzi o to? nie sadze ;) 

Co w takim razie polecasz, jeśli można kolegę prosić o radę? Na początku wystarczą ćwiczenia w domu(pompki, brzuszki, hantle) czy od razu uderzać w siłownię? Zastanawiałem się też nad Fabryka Siły, dają plan ćwiczeń i dietę(co dla takiego lajka jak ja wydaje się być bardzo dobrą opcją), kolega z nimi się odchudza wraz z budową mięśni i efekty są naprawdę niezłe. 

domowe cwiczenia beda dobre na pierwszy miesiac. potem silownia i trening. nie na pale tylko z planem i notowaniem progresu :) bo inaczej bedzie to czesciowa strata czasu 

Wielkie dzięki za rady, pozdrawiam! 

@AgraelRealag Powiadomienia mi nie wyskakują, musze zaglądać specjalnie w 'Moje powiadomienia'. Tak jak Vibo mówi - na pierwszy miesiąc pompki, podciąganie, brzuszki (koniecznie z kontrolą ruchu i dopinaniem mięśnia - zrobienie 8 brzuszków z pełnym wypuszczeniem powietrza i przypięciem brzucha, tak jakbyś przypinał biceps, żeby komuś pokazać, będzie lepsze niż 100 robione 'na pałę'), będą okej. W Fabryce Siły najpewniej rozpiszą Ci słaby plan kopiuj-wklej, chyba, że poprosisz ich o coś konkretnego. Na co zwrócić uwagę: 1) Powiedz, że chcesz mieć dużo ćwiczeń wielostawowych - żołnierski, martwy, przysiad - uwierz mi, martwy ciąg i przysiad to PODSTAWA przy robieniu MASY, dużo straciłem nie robiąc ich przez pierwsze dwa lata. Robiąc ćwiczenia z dużym ciężarem zmuszasz swój układ hormonalny do produkcji testosteronu i innych czynników wzrostu. (2) Dieta u Ciebie to będzie PODSTAWA - w pierwszej klasie liceum chodziłem 3-4x co tydzień na siłkę i po początkowych wzrostach, przez ponad pół roku stałem w miejscu - bo nie miałem diety. Licz kalorie, to dobry sposób na sprawdzanie siebie czy jesteś na dobrej drodze. Byłem chudziutki i byłem niejadkiem przez całe życie, potem musiałem się zmuszać do jedzenia, żeby przytyć podczas treningu. Łatwo jest dobić dużo kalorii tłuszczami: np. kawa z łyżką masła - 200 kcal, kawa ze 100 ml śmietanki 30% - 300 kcal. Jedzenie wieprzowiny zamiast kurczaka to dobry sposób aby dobić kalorie. Pamiętaj, aby nie łączyć tłuszczów z duża ilością węglowodanów, bo szybko zalejesz się tłuszczem. Śniadania moim zdaniem obowiązkowo białko - będziesz tak o wiele lepiej rosnąć i mniej zalewać się tłuszczem + tłuszcz np. jajka, serek wiejski, majonez, kabanosy/parówki, pieczony boczek. (3) NIE ZALEJ SIĘ TŁUSZCZEM - łatwo patrzyć na wagę i oceniać po niej progres. Wykorzystaj swój atut - nie masz tłuszczu do pozbycia się - rób powoli masę, ale czystą masę. Za każdym razem gdy zalejesz się tłuszczem - pomyśl o zrobieniu mini-redukcji przez 2-4 tygodnie. Rzeczą, której najbardziej żałuję w przygodzie z siłownią było zalanie się smalcem w 2015. Jeśli nigdy nie byłeś tłusty - aby się zalać musisz stworzyć nowe komórki tłuszczowe, a kiedy już je masz, to pozbycie się ich jest niesamowicie ciężkie. Nie chcesz wiedzieć, ile pracy i wysiłku kosztowało mnie, aby teraz na redukcji dojść do 7% tłuszczu. A wszystko mogłoby być prostsze, gdybym po prostu nie ulał się trzy lata wcześniej. (4) To będzie trwało bardzo długo, przygotuj się na to - ale jeśli Ci się uda, Twoje życie będzie inne - nie żartuję. Nie jestem w stanie nawet Ci przekazać, jak inne jest podejście innych ludzi oraz samego siebie do Ciebie gdy masz 190cm i 60kg oraz 90kg. Pierwszy raz jak byłem na siłowni, nie byłem w stanie skończyć serii z pustą sztangą - tak, dziwnie to wygląda jak taki patyczak ćwiczy na siłowni - zagryź zęby i napi*rda*aj. Teraz jak pracowałem w Holandii na wakacje, ćwiczyłem na siłowni, gdzie chodzą 95% Holendrzy, ale czasami można spotkać innych polaków, ale bardzo rzadko. Gdy robiłem wyciskanie HANTLI, 50kg na rękę obok przechodzili jacyś polacy, którzy myśleli, że ich nie rozumiem, ich rozmowa wyglądała tak "Je*any silny jak sku***"; "No, musi coś brać". Powodzenia 

bardzo dobre porady silnego sku..na 😂 podpisuje sie 👊 

@Vulpesumbrifer Wielkie dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź! Na pewno skorzystam z tych rad, chociaż z tymi kaloriami to może być naprawdę ciężko biorąc pod uwagę fakt, że nie mogę jeść śniadań (mam najprawdopodobniej nadwrażliwość jelit :/). 

Trzymam kciuki za kolejnego rosnącego nam dzidzi-koksa 😎😜 

Powodzenia! długa droga przed tobą, wytrwaj! 

Dziękuję wszystkim za wpisy jak i życzenia wytrwałości. 100kg to tylko zapis, żeby szerzej widzieć zarys nie licząc co do mili grama, planuje około 80kg przy ćwiczeniach itp. A i ćwiczeń nie chce mi się tu oznaczać ;p pozdrawiam wszystkich